Woolik zmarł 11 kwietnia 2014 roku, nie udało się ustalić diagnozy. Ostatnie badania oraz nietypowo silna reakcja na podany lek przeciwbólowy sugerują istnienie poważnej choroby układu nerwowego, najprawdopodobniej w odcinku szyjnym kręgosłupa lub w mózgu. Może historia choroby Woolika pomoże zdiagnozować a może i wyleczyć innego psa...
Na początku zdiagnozowano:
- zwyrodnienie kręgosłupa th 12-13, th 13-l1 (całkowity brak reakcji na leczenie tego schorzenia - diprophos, solu medrol, IRAP - każe przypuszczać, że jest inna przyczyna)
- zakładano zmiany rozrostowe (oponiak ew. inne) - brak potwierdzenia w rezonansie magnetycznym odcinka piersiowo-lędźwiowego kręgosłupa (ostatnie objawy każą przypuszczać, że problem był w odcinku szyjnym lub w mózgu)
- ew. dyskopatia - rezonans magnetyczny nie wskazał ucisku na rdzeń kręgowy, a więc nie była to dyskopatia
Otrzymałam liczne rady i sugestie co do przyczyny choroby Woolika:
- mielopatia zwyrodnieniowa - jest to choroba wolno postępująca, u Woolika objawy rozwinęły w bardzo szybkim tempie (w ciągu ok 5 tygodni). Objaw typowy to nietrzymanie moczu i kału - Woolik cały czas załatwiał się poza domem, zaraz po wyprowadzeniu. Moja obserwacja: inaczej wygląda sposób stawiania tylnych łap u psów z mielopatią - stawiają łapy sztywno i krzyżują je, Woolik nie krzyżował i łapy były miękkie, również rozjeżdżały się na boki. Psy z mielopatią bardzo długo są silne, sprawne, biegają z pomocą, z wózkiem, Woolik sprawiał wrażenie psa ciężko chorego.
- polineuropatia - nie zgadza się wiek zachorowania (polineuropatia - od 6 mies do ok 2 lat oraz objawy
- inna choroba neurologiczna?
- niedoczynność tarczycy - faktycznie, u Woolika wykryto niedoczynność tarczycy (od 3 kwietnia dostawał hormon tarczycy), jednak nie znalazłam potwierdzenia, że w przypadku niedoczynności tarczycy może wystąpić tak silny i postępujący niedowład. Kwestia związku niedoczynności tarczycy ew. chorób przynerczyc z niedowładem jest do sprawdzenia
- toksoplazmoza?
- zatrucie?